Żeby wypełnić obowiązek
Gdy są one nakazane ustawowo lub chcemy realizować projekt unijny (najczęściej wymagający konsultowania dwuetapowego: podczas tworzenia ogólnej koncepcji i po powstaniu ostatecznego projektu).
Żeby podjąć optymalną decyzję
Do tego potrzebne są zaś:
− właściwe zrozumienie interesów i rozpoznanie potrzeb społeczności oraz udzielenie skutecznej odpowiedzi,
− zebranie opinii i przeanalizowanie danego problemu z różnych punktów widzenia,
− zminimalizowanie/wykluczenie błędów.
Żeby edukować
Ważne jest, żeby doszło do wymiany informacji i wiedzy między przedstawicielami władz a obywatelami. Czasami mieszkańcy dysponują unikalną wiedzą ekspercką, która może pomóc w wypracowaniu lepszych rozwiązań.
UWAGA: konsultacjami nie są zamknięte spotkania eksperckie (• • ZASADA PRZEJRZYSTOŚCI), nie istnieją też „konsultacje informacyjne”.
Żeby rozładować konflikt lub go uniknąć
Dobrze przeprowadzone konsultacje mogą zapobiec potencjalnemu konfliktowi. Jednak w sytuacji konfliktu, który już istnieje, skuteczniejsza może być mediacja.
Żeby uzyskać poparcie mieszkańców dla jakichś decyzji
Chodzi o to, żeby przygotować mieszkańców na trudną decyzję lub oswoić ich z jej przewidywanymi skutkami (np. cięć budżetowych). Nawet w takim przypadku konieczne jest zostawienie mieszkańcom przestrzeni na zgłoszenie własnych rozwiązań (• ZASADY DOBREJ WOLI I PRZEWIDYWALNOŚCI).
Żeby zwiększyć aktywność mieszkańców
A zatem: pobudzić (lub podtrzymać) zaangażowanie mieszkańców w sprawy publiczne, nawiązać nowe relacje, zbudować (lub wzmocnić) zaufanie. Ważny jest tu przedmiot konsultacji − im bardziej istotny i w widoczny sposób dotyczący obywateli bezpośrednio, tym łatwiej jest osiągnąć wymienione wcześniej cele.
Żeby zbudować poczucie współodpowiedzialności
Ważne, by uświadomić mieszkańcom, że razem tworzymy wspólnotę i że odpowiedzialność za jej los też jest wspólna. Aby obywatele mieli poczucie, że kluczowe decyzje podejmowane są w wyniku przeprowadzonego dialogu i że w związku z tym konsekwencje też będą wspólne.